W śnieżnej pościeli

W śnieżnej pościeli ukryte
Wysmukłe Pienin iglice
Trzech Koron nagie skalice
W igiełki szronu spowite.

Patrzą nad przełom, gdzie śniegu
Naniósł zasp wiele wiatr halny
Na gwiazdki w wyłomach skalnych
Po obu stronach Dunajca brzegu.

Rozsypał wiatr w lesie szyszki sosnowe
Górskim mieszkańcom na dobre śniadanie
Bukiew wśród liści ptaszynom zostanie
Aby przetrwały te dni zimowe.

By niebo zbliżyć, w górach się rodzi
I błogosławi rączką maleńką
Ojczyznę miłą, drogie Krościenko
Aby nam twarde życie osłodzić.

W noc świętą wszyscy witać pośpieszą
Gdzie rude wiewiórki, zające
Zabawiać będą Dziecię płaczące
Mateńkę Jego krztynę pocieszą.

Nie płacz Dziedzino, usłyszysz pewnie
Z serc naszych płynące śpiewanie
Najtkliwsze skrzypków modlitwy łkanie
Góralskiej kolędy cudnej, a rzewnej.

 

XXIII Górska pielgrzymka szlakiem Świętej Kingi

Był słoneczny, piękny wrzesień.
Szlakiem Kingi szli pielgrzymi.
Choć to życia mego jesień,
Szłam szczęśliwa razem z nimi.

Z Grodu Kingi podążali
Przez Prehybę aż do Pienin.
Cud natury podziwiali
W tym zakątku polskiej ziemi.

Przyjechali, by wraz z nami
Pokłonić się Księżnej Pani.
Starym szlakiem, Jej śladami
Przejść raz w życiu z pielgrzymami.

Rozmodleni, rozśpiewani!
Tu, gdzie włości Pani Pienin,
Echo niosło nad górami
Hymn wdzięczności Matce Ksieni.

* * * * *

28 września 2018 pielgrzymi przybędą do Krościenka i przenocują, jak co roku także w moim domu. Rankiem, w sobotę 29 września wyruszą spod starego kościółka przy rynku, po błogosławieństwie księdza proboszcza i wraz z góralską muzyką, która poprowadzi ich aż pod krzyż przy ul.Trzech Koron, podążą do groty Dziedziczki Pienin Świętej Kingi.

Myślami, sercem i modlitwą będę razem z nimi aż do zakończenia pielgrzymki w Klasztorze Pani Sądeckiej w Starym Sączu.                                                                                                                                                                                       Krystyna Aleksander

 

 

 

 

 

Spotkanie autorskie pt.: ,,Śladami Św. Kingi”

26 lipca b.r. w Gminnej Bibliotece Publicznej w Krościenku odbyło się spotkanie autorskie Krystyny Aleksander pt. ,,Śladami św. Kingi”. Wśród obecnych byli seniorzy z Dziennego Ośrodka Opieki i Aktywizacji Osób Starszych, którzy odśpiewali artystce jej wiersz pt.”Pejzaże”, do którego sami skomponowali muzykę. Recytowali także wiersze poetki.  Na spotkaniu wyświetlono poezję w interpretacji samej autorki sprzed jedenastu lat: min: ,,Tobie Kingo’, ,,Miasto moich snów” , ,,Najmilsza ze wszystkich”, ,,Madonna Krościeńska”.

http://kroscienko-nad-dunajcem.pl/2018/08/02/spotkanie-autorskie-pt-sladami-sw-kingi/#podstrona

 

Z cyklu: Krościenko-Tu najpiękniej

Relacja TUTAJ

Zapraszamy na spotkanie historyczno-kulturalne

z udziałem Krystyny Aleksander i Stanisława Drobota,

które odbędzie się w sobotę 21 lipca 2018 o godz. 14.00 w sali konferencyjnej Pienińskiego Parku Narodowego. w Krościenku, przy ul.Jagiellońskiej.

Spotkaniu towarzyszy wystawa historycznych pamiątek i dokumentów oraz twórczości artystycznej.

Organizator

Bożena Soliwoda

 

 

Dziękuję Ci Kingo …

Dziękuję Ci Kingo, za osiem dziesiątek,
Które przeżyłam, włócząc się po świecie.
Lecz mego życia tutaj był początek.
Tu Bóg dał mi przeżyć przełom tysiącleci.

Do ust mych się ciśnie takie pytanie:
Ile przede mną złotych jesieni?
A może już płynę do cichej przystani
I w Bożym planie już nic się nie zmieni?

Czy ktoś zechce malować pisanki,
By nimi wystroić koszyczki na święta?
Kto z róż pąsowych uwije wianki?
O dzieciach kalekich kto będzie pamiętał?

Sił mi brakuje, o pomoc Cię proszę!
Mój zegar życia wkrótce się zatrzyma.
Co serce dyktuje, na płótno przenoszę.
Spójrz na mnie z obrazu Mateńki oczyma !

Gdy zatęsknisz…

Gdy zatęsknisz za górami
Przyjedź do nas – tu w Pieniny
Zapoznasz się z góralami
Piękne poznasz tu dziewczyny.

Każda dobra gospodyni
Zdrowe jadło przygotuje
Raz z kluskami zupę z dyni
Lub kwaśnicy nagotuje.

Dom wysprząta przed południem
Pościel pięknie wyprasuje
Chce, by w domu było schludnie
Więc serwety też haftuje.

Nosi śliczne chusty w kwiaty
Obszywane frędzelkami
A koszula jak przed laty
Ozdobiona koronkami.

Halka biała z zakładkami
I spódnica tybetowa
Gęsto kwiatem obsypana
I zapaska piękna, nowa.

Kierpce czyste, lśnią jak nowe
I skarpety świeżo prane
Wraz ze strojem są gotowe
Jak się trafi tańcowanie.

Gorset w róże, albo maki
Gęstym ściegiem naszywane
Nie może być byle jaki
Jest obszyty cekinami.

Więc przyjedźcie i zobaczcie
Bo górale zapraszają
A kiedy się sezon zacznie
Wszystkich miło powitają.

O czym tu marzyć…

O czym tu marzyć, gdy życie minęło
A czas na twarzy pozostawia ślady
Ile łez gorzkich z mych oczu spłynęło
Bo ciągnąć mój kierat nie daję już rady.

Dzień coraz krótszy, wcześniejsze wieczory
Wtedy jak zmora nostalgia powraca
Więc idę nad rzekę, czasem to wystarcza
By się wyciszyć i uczyć pokory.

Wena się zjawia, kiedy przymknę oczy
Odtwarzam chwile w kadrze zatrzymane
W zaraniu życia smutny los sierocy
I rzewne wiersze sercem dyktowane.

W blasku modlitwy dla Sądeckiej Pani
O pięknie przyrody ukochanej ziemi
Mieścienie leżącej tuż pod Pieninami
Legendach historii – jej blasków i cieni

I o Dunajcu co na północ płynie
Płacze i szumi i ciska falami
Bałtykowi powie o Kingi dziedzinie
Jak dźwiga na grzbiecie łodzie z flisakami.

Orle gniazda

Jakże sprytny orzeł układa wysoko
Bezpieczne w konarach jodeł pod koroną
Gniazdo wygodne z obwódką szeroką
brzeg jego otoczy gałęzi osłoną.

Dno sprawnie mości puchem i piórami-
Przecież nie zawsze sam tu mieszkać będzie;
Kiedyś z małżonką no i z dzieciakami
Do dobrej kolacji razem zasiędzie

A więc samiczkę musi poprosić,
By jego żoną koniecznie została-
On będzie wiernie jedzienie przynosił
Byleby pisklętom matkować zechciała.

Dzieci swe będą tak wychowywali,
By nie uciekały daleko od Pienin,
Że orzeł godłem Polski- by zapamiętały
I nikt tego nigdy i za nic nie zmieni.

A że orły Pieniny w spadku otrzymały
Od Kingi błogosławionej, księżnej krakowskiej,
Strzec tych granic na wieczność obietnicę dały
I bolesnej korony świętej Ziemi Polskiej.

A dlaczego człowiek o wielkiej kulturze
Ojczyzny-jak ptaki- kochać nie jest w stanie?
Wystarczy z bliska przyjrzeć się naturze-
Tu lekcję życia darmo się dostanie.