Zamek w Pieninach

To arcydzieło ręce mistrza wykonały.
Aby harmonijnie współistniało z nami.
Trzy skały koronami niebu się kłaniały
Ktoś na mapie raj ten nazwał Pieninami.

Nieznany architekt dawno kreślił plany
Z ogromną finezją ktoś zamek zbudował.
Za posag Kingi w skarbcu Wawelu złożony
Książę Jej Pieniny z sercem ofiarował.

I tuż nad brzegiem, po lewej Dunajca stronie
Na skalnym wyłomie skryła się strażnica.
Naprzeciw z dunajcowej mgły tkanym welonie
Kindze hołd składa co dzień Sokolica.

Nawet Tatarzy za nic uwierzyć nie chcieli
Gdy za Kunegundą w pościg się udali.
Stwierdzili, gdy pod Górą Zamkową stanęli
Że zamek aniołowie zbudować musieli.

Kinga piękno w Bożym dziele dostrzec umiała
Więc rośliny i kwiaty z ojczystej ziemi
Przesadzała i wiele czasu poświęciła
Przez co wzbogaciła panoramę Pienin.

Synagorlice – tak miłe sercu gołębie
Podobno za Tobą z Węgier przyleciały.
Ciebie i zamku nie ma, lecz duch Twój jest wszędzie
Dla Ciebie na zawsze w Pieninach zostały.