Płyną Dunajcem tak rzewne pieśni słowa
W rozmodlonych falach kolędy góralskie
One wszem, wobec głoszą Narodzenie Pańskie
I że zrodziła się Rzeczpospolita nowa.
Łzy słone płyną, ogromne łzy radości
Że nam Polski Królowa Orła przechowała
Za drogę przez mękę – z koroną oddała
Z wiernym, świętym prawem człowieczej wolności.
Księgi historii nareszcie otwarte zostały
Już wyjaśniło się wiele spraw pogmatwanych
O wielkich Synach Narodu poniewieranych
Umarli milczą – żywym w sercach przetrwały.
Twarz w dłoniach ukrytą, klęcząc na kolanach
W enklawie ciszy wnętrza serca naszego
Zanośmy swe błagania do Narodzonego
By z trudem zdobyta wolność była trwała.
Moje pokolenie w niewoli wyrosło
Lecz wnuki rosną wśród wielkich przemian i trudów.
Przeżyją historyczną drugą Wiosnę Ludów
W bólach narodzoną – kolędę radosną…