Jeżeli kto spotkał się z bólem sierocym
Albo los go zdeptał w życia gonitwie
A ludzkiej nie zdołał otrzymać pomocy
Teraz już siebie odnalazł – w modlitwie.
Już się pogodziłam z mym losem, mój Boże
Plan zamierzony skreślony zostanie –
Spotkać się z Tatą wówczas mi pomożesz
Gdy kiedyś ogłosisz ciała zmartwychwstanie.
Więc na cmentarz biegnę za swymi myślami
Klękam przy grobie u stóp krzyża Twego.
Powracać tam będę starymi śladami
Już zawsze – do końca życia mojego.