W hołdzie poległym

Pamięci Ojca Franciszka Lizonia
żołnierza września 1939
spoczywającego na cmentarzu w Bychawie na Lubelszczyźnie

Od Mieszka I problemy powstały
I nasza Ojczyzna wciąż krwią ociekała.
Po bitwach tak często zgliszcza dogasały
Lecz Naród pomagał, by z klęczek powstała.

Zginęły tysiące w obydwu powstaniach
Te sławne Legiony i Lwowskie Orlęta
Kwiat polskich dzieci Ojczyźnie był dany
I bitwę pod Kockiem historia pamięta.

I bohaterów walczących w przestworzach
Tych pod Tobrukiem, Lenino, Dęblinem,
Kołobrzegiem, na falach Śródziemnego Morza,
Berlinem, Dreznem i pod Budziszynem.

Obejmij Swym sercem nasz łaskawy Panie
Okrutnie męczonych w Katyniu, Miednoje
Ujrzeć wolnej Polski nie było im dane
Więc okaż im, Ojcze, miłosierdzie Swoje.

Dziś idą w pochodzie wszyscy, co złożyli
Na Twym ołtarzu, co najdroższe mieli.
Oni tę wolność dla nas wymodlili
Byśmy w kajdanach wciąż żyć nie musieli.

A ja Wam składam bukiet róż czerwonych
I wiersz, choć smutny, to sercem pisany.
Z modlitwą je rzucam w cztery świata strony
I myślę, że widzisz to, Tato kochany…

2005