Czy ktoś z Was słyszał, jak Dunajec płacze?
Gdy przez Krościenko ku północy płynie,
Pewnie się skarży na życie tułacze,
A może chce zostać w krościeńskiej dolinie?
Mój ty biedaku, nikt ci nie pomoże,
Nikt nie potrafi wstrzymać Twego biegu!
Twoja wędrówka na północ, gdzie morze…
Żegnają Cię skały stojące przy brzegu.
Żegnają Cię, rzeko, wielkie Trzy Korony,
Sokolica z głową wzniesioną wysoko,
Mały Czertezik do niej przytulony
I trzy skały mnichów zapadłe głeboko.
Twoje pozdrowienie śle Hukowa Skała
Dzwon Janosikowy, co dzwoni z twej toni,
A w Niżnej Szczawnicy Kotońka mała
Niebezpieczne wiry wciąż za tobą goni.
Kapliczkę Kingi mijasz niespokojny,
I zabytkowy kościółek nasz mały
I most, co nigdy nie zapomni wojny
Choć jego przęsła nietknięte zostały.
Gdy z Wisłą dopłyniesz do naszej stolicy,
Niechaj życzenia płyną po Twej fali,
Od gór naszych cudnych, Krościenka, Szczawnicy,
A także od wszystkich Pienińskich górali.
A kiedy miniesz Polski stolicę,
Dopłyń szczęśliwie aż do Bałtyku
Płyń, słodka wodo, w te okolice,
Podziwiaj toń morza, słuchaj mewy krzyku.