Pochyl się z Krzyża Zbawienia

Spójrz o Jezu z Drzewa Krzyża
Bo się koniec świata zbliża
Ziemia trzęsie się od wieków
Przez zbrodniarza nie człowieka

I co dalej debatują
A złoczyńcę tolerują
Wszyscy mówią o miłości
A tu brak zwykłej litości

Co my biedni pomożemy
Gdy w wiecznym strachu żyjemy
Tylko Matka, Dobry Boże,
Z Jasnej Góry nam pomoże

Ona schroni nas w ramionach
Bo Ty Chryste za nas konasz
I sama zwycięży wroga
Bo jest przecież Matką Boga